Chełm w kredowych barwach

Cóż czasy ciężkie więc po długiej przerwie w końcu udało mi się udać gdzieś na zdjęcia. Wybór padł na temat, który dawno chodził mi po głowie a mianowicie wyrobisko kredy cementowni Cemex w Chełmie.

Najgorszy był jak zwykle pierwszy etap, lata już nie te i już nie mam budzenia się przed budzikiem, teraz już raczej po ale tym razem udało się wstać na równe nogi i o 7 rano mogłem rozpocząć podróż, po drodze mogłem podziwiać roboty przy budowie S19 ... miejmy nadzieję, że jak droga ekspresowa zostanie otwarta to i na cementownię ponownie będzie można zawitać tym razem szybciej ;).

Po dotarciu na miejsce polną drogą oczom ukazał się piękny widok dziury w ziemi i pracujących stonek. Bardzo przyjemne miejsce do spędzania czasu, tym bardziej, że pracuje zazwyczaj 7 dni w tygodniu. Niestety chodzą słuchy, że stonki dostaną urlop i zostaną zastąpione taśmociągami, na szczęście jak na razie brak takich oznak. A SM-ki w liczbie 3 co chwilę to pchały wagony na załadunek lub powoli wciągały się z urobkiem. Po miłych 3 godzinach trzeba było udać się gdzie indziej ... o czym zapewne wnet napiszę a tym czasem zapraszam do galerii.